21.05.2021 – 13.06.2021
Dominik Podsiadły prezentuje swoje poszukiwania związane z pejzażem w kontekście nowych i starych mediów. Tytuł wprost nawiązuje do nazwy urządzenia montowanego w pojazdach latających i będącego niezbędnym przyrządem do określenia pozycji względem ziemi, szczególnie pomocnego przy złej widoczności.
Wystawa o charakterze wielkoformatowej instalacji wykonanej z odpadów mechanicznych i elektrośmieci, wypełniająca całą przestrzeń sali 66P. Powstała kompozycja jest obrazem świata epoki antropocenu, w której człowiek zostaje postawiony wobec konieczności zareagowania i znalezienia rozwiązania dla problemu rosnącej ilości elektronicznych urządzeń, z których jednocześnie nie może zrezygnować i które są mu niezbędne do funkcjonowania. Przy użyciu przedmiotów porzuconych, uszkodzonych artysta pokazuje pejzaż współczesnego antropocentrycznego społeczeństwa.
To jest wszystko co nasz gatunek wyrywa naturze, przerabia, produkując częstokroć niepotrzebne lub tandetnie wykonane przedmioty wciskane później konsumentom, które z powodu nadmiaru i złej jakości są porzucane po krótkim użyciu. Gdy przestają działać zaczyna odczuwać niepokój i pustkę. Otaczający nas nadmiar to sztuczny horyzont naszego systemu społecznego opartego na rabunku i zniszczeniu. Nadprodukcja wpływa na kondycję naszej planety, a coraz bardziej pogarszająca się jakość przedmiotów powoduje zasypywanie nas nieprzydatnymi odpadami.
Dyplom z Krytyki Artystycznej na Mediacji Sztuki wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych im. E. Gepperta.